Architektura i design

Ziołowy ogród w Twojej doniczce

Anna Strożek

|

17 listopada 2014

Jak stworzyć ziołowy ogródek w swoim domu, sprawiając, że smak każdej przygotowanej przez nas potrawy nabierze nowego wymiaru, a wnętrze zyska ciekawszy charakter?

Kup sadzonki!

To najprostszy i najszybszy sposób. Nie szukaj ich w hipermarketach – to ostateczność. Wybierz się na ekologiczny bazarek. Tam na pewno znajdziesz świeże sadzonki ziół, które są trwalsze i smaczniejsze niż te z hipermarketu. Teraz wystarczy przesadzić zioła do większych doniczek. Nie używaj jednak ziemi do kwiatków, ma zbyt kwaśny odczyn. Najlepsza będzie ziemia z neutralnym, lub lekko zasadowym odczynem znajdziecie ja bez problemu w sklepach ogrodniczych. Co więcej – zioła lubią się wzajemnie. Posadzone razem wyglądają bardziej efektowniej i lepiej rosną! Połącz np. bazylie z cząbrem i majerankiem. Dodatkowo ułatwi Ci to pielęgnacje.

Pobaw się w ogrodnika

Zioła możesz także posadzić sam, jeśli jesteś wystarczająco cierpliwy. Nasiona kupisz w każdym sklepie ogrodniczym. W takim wypadku masz 100% pewność, w jakich warunkach zostały wyhodowane Twoje roślinki. Najlepiej siać zioła pod koniec sierpnia (wtedy mamy je na zimę) lub na początku marca. Można to oczywiście robić cały rok, chociaż w okresie zimowym jest to utrudnione, ze względu na małą ilość światła. Nasiona należy wysiać w niewielkich pojemnikach, np. po jogurcie, i zrobić w ich dnie małe otworki na odpływ wody. Używając specjalnej ziemi do wysiewu zwiększamy szansę powodzenia! Gdy Twoje siewki podrosną, przesadź je do większych doniczek i pozostaje Ci już tylko…

Pielęgnacja

Jest bardzo prosta. Najlepiej ustawić doniczkę w mocno nasłonecznionym miejscu. Ziół nie trzeba nawozić – nie lubią tego. Wystarczy podlewać je wodą, odstaną co najmniej 24 godziny. Najlepiej rano i wieczorem, gdy jest gorąco. Można je także spryskiwać. W zimę ograniczcie podlewanie do jednego razu i uważajcie, żeby doniczki nie stały zbyt blisko gorących grzejników. Wystarczy jeszcze wietrzyć pomieszczenie z ziołami, nie doprowadzając do przeciągów i zbyt suchego powietrza. Nie powinniśmy doprowadzić do kwitnienia, ponieważ zioła tracą wtedy część ze swojego aromatu i właściwości. Co robić, kiedy nie nadążamy ze zużywaniem naszych ziół?

Suszyć!

Zioła w doniczkach, dobrze pielęgnowane i zadbane mogą rosnąć tak szybko, że nie nadążymy z ich zużywaniem. Wtedy należy je podcinać. Co zrobić z obciętymi pędami? Ususzyć! W trakcie suszenie pięknie pachną, roztaczając swój aromat w każdym zakątku naszego domu. Dzięki temu zabiegowi, świeże zioła będą się rozrastać, a my będziemy mieć nie tylko piękne ozdobne doniczki z ziołami, ale również słoiczki i pęczki tych pięknie pachnących roślin!

Z ziół można stworzyć piękne kompozycje ozdobne. Sprawiać będą nam przyjemność swoim wyglądem i zapachem. W lecie możemy hodować je na balkonie, a przez cały rok, na parapecie naszej kuchni. Nadadzą potrawom głębie smaku, a nam, oprócz rozkoszy podniebienia – ofiarują zdrowie. Jeśli lubicie dobrze zjeść, a nie oszukujmy się – każdy lubi, to na pewno świeże zioła nie są obce Waszemu podniebieniu. Niech nie będą również obce wystrojowi Waszej kuchni!

Pozostało już tylko ruszyć po zioła na targ i zabierać się za sadzenie. Jeśli macie jakieś pytania, zadawajcie je w komentarzach! Podpowiemy!

kuchnia
ogród
Skanska
wnętrza
zdrowie
zrównoważony rozwój design

|

Napisz komentarz

Odpowiedz na komentarz