Architektura i design
Anna Strożek
|
1 stycznia 2014
Projektowanie biofiliczne to wprowadzanie natury do mieszkań i domów. Celem tego zabiegu ma być przywrócenie utraconej więzi z przyrodą, a tym samym stworzenie najlepszych warunków do życia, pracy i nauki. Propagator tego kierunku – Stephen Kellert – podkreślał, że dobre samopoczucie człowieka, zarówno fizyczne jak i psychiczne, uzależnione jest wprost od kontaktu z naturą – kontakt ten nie jest luksusem, a koniecznością dla zachowania zdrowia. Ideę tę wyraźnie widać w tegorocznych trendach aranżacyjnych – bowiem w najbliższych miesiącach projektanci będą przenosić do wnętrz możliwie najwięcej naturalnych materiałów, kojących kolorów, tekstur i kształtów.
Kolorystykę wnętrz zdominują w tym roku różne odcienie zieleni, błękity, rudości czy ochry. Do łask powrócił też czekoladowy brąz, kojarzony jeszcze do niedawna z przestarzałą aranżacją z lat 70-tych, który znalazł się na liście najmodniejszych barw 2021/2022 Instytutu Pantone. Projektanci wskazują, że za pomocą kolorów zbliżonych do barw natury, uda się wprowadzić do wnętrz naszych mieszkań harmonię i spokój. Kolorystyka ta nie oznacza wcale, że będzie nudno. Jak przyznała Athena Calderone – wybitna amerykańska projektantka wnętrz – będziemy eksperymentować z barwami ziemi, sięgając np. po różowe odcienie terakoty, a jednolite kolory wypełniać będą całe przestrzenia, łącznie z sufitem – po to by osiągnąć efekt jak najbardziej przytulnego wnętrza.
Komfort, funkcjonalność i przytulna aranżacja to także tegoroczny trend dotyczący mebli i dodatków. Dominować będą kanapy, fotele czy stoliki o łagodnych, zaokrąglonych kształtach, dzięki którym sprzęty już na pierwszy rzut oka wyglądają na bardzo wygodne, przyjazne i „gościnne”. Warto będzie również postawić na miękkie i przyjemne w dotyku tapicerki – materiały takie jak welur, aksamit, wełna czy polar.
Zaskoczeniem może okazać się popularność sof i foteli z nisko umieszczonymi, głębokimi siedziskami – inspirowanymi stylem japońskim. To konstrukcje, które z założenia mają zapewnić domownikom oraz gościom jak najlepszy relaks i odprężenie. Azjatyckie trendy pojawią się w aranżacjach nie bez powodu – we wnętrzach będzie bowiem królował styl japandi, łączący wzorce z Kraju Kwitnącej Wiśni ze skandynawskim minimalizmem.
Fascynacja naturą będzie w tym roku mocno akcentowana także w materiałach wykończeniowych. Nadchodzi renesans naturalnych (lub stylizowanych na naturalne) powierzchni – takich jak: kamień, terakota, marmur czy trawertyn oraz oczywiście drewno. To tworzywa, które będą miały szerokie zastosowanie naszych domach – od podłóg, po wanny, meble i przedmioty dekoracyjne. Wszystko po to, by ich surowa natura pozwoliła choć w części odtworzyć we wnętrzach świat przyrody.
W meblarstwie niezwykle modny będzie bambus, który co jakiś czas powraca do designerskiego mainstreamu. Dowodem jego popularności w 2022 jest fakt, że już na wrześniowych targach wnętrzarskich Supersalone w Mediolanie. Można było tam podziwiać m.in. bambusowe lampy autorstwa znanego, cypryjskiego projektanta Michaela Anastassiadesa, którego kolekcje znajdują się w cenionych galeriach sztuki w Nowym Jorku czy w Londynie.
Trend powrotu do natury zmienia też spojrzenie na domową roślinność, która w tym roku ma być bujna i imponująca. Zamiast popularnej monstery, we wnętrzach królować będą drzewa: pięknie kwitnące magnolie czy osiągające do trzech metrów wysokości drzewka oliwne. W domowych donicach coraz częściej gościć będzie strelicja królewska, zwana rajskim ptakiem, pokaźny i szybko rosnący figowiec bengalski, czy też piękne, kwitnące pnącza hoya carnosa. Świetnym uzupełnieniem roślinnej aranżacji w duchu biofil design, będą duże okna z widokiem na drzewa i wpadające do wnętrza, naturalne, ciepłe światło.
Witaj na blogu Skanska
Znajdziesz tu porady aranżacyjne oraz remontowe, informacje o nowoczesnym budownictwie mieszkaniowym, a także rozmowy z inspirującymi ludźmi i wiele ciekawostek o życiu w dużym mieście.
Odpowiedz na komentarz