Lagom w praktyce
Anna Strożek
|
13 stycznia 2015
Czasy, w których łatwo obyć się bez sieci chyba minęły. Te miejsca, w których Wi-Fi i prąd to marzenie – też są rzadkością. Co zrobić, kiedy do takich trafimy, a nie możemy pozwolić sobie na długi brak kontaktu ze światem? Mamy dla Was kilka gadżetów, które pomogą rozwiązać problem i dodatkowo – nie szkodzą środowisku!
W zależności od modelu (i ceny) umożliwiają naładowanie telefonu od kilku do kilkunastu razy. Na rynku dostępne są urządzenia z wbudowanymi bateriami solarnymi, dzięki czemu można je ładować w zwykłym kontakcie i poprzez energię słoneczną. Producenci oferują modele dedykowane do określonych urządzeń i uniwersalne, z każdym rodzajem wejściówek, pozwalające na ładowanie baterii w laptopie lub standardowych paluszków.
Lampy LED-owe często oświetlają domowe ogródki i podjazdy. Są też takie, które łatwo zamontować na szybie samochodu lub w biurze. Czemu nie zabrać takiej na wyjazd pod namiot? Jeśli tylko w dzień będzie słońce – wieczorami możemy korzystać do woli.
Łatwy do umocowania na szybie samochodu, umożliwiający ładowanie każdego sprzętu ze zwykłą wtyczką kontaktową – pod warunkiem, że mamy słoneczny dzień. Są również modele z wbudowanym akumulatorem, który możemy naładować, a energię wykorzystać później.
Elastyczna i łatwa do zamontowania na zewnątrz plecaka bądź namiotu. Akumulator podczas spacerów gromadzi energię, którą możemy wykorzystać wieczorem do naładowania sprzętu elektronicznego. Nie ma również problemu, gdy zastanie nas deszcz. Bez wysiłku znajdziemy modele wodoodporne.
Wyposażeni w ten sprzęt prawdopodobnie będziecie mogli zasilić wieczorem pół pola namiotowego. My życzymy z całego serca, żebyście tak naprawdę nie potrzebowali naszego miniporadnika i cieszyli się chwilą świętego spokoju. Chociaż na tej jednej wycieczce.
Witaj na blogu Skanska
Znajdziesz tu porady aranżacyjne oraz remontowe, informacje o nowoczesnym budownictwie mieszkaniowym, a także rozmowy z inspirującymi ludźmi i wiele ciekawostek o życiu w dużym mieście.
Odpowiedz na komentarz