Forest Forever – Las zamknięty w butelce

Jak sobie radzić, kiedy tęsknota do natury staje się nie do wytrzymania, a my akurat utknęliśmy w dużym mieście? Justyna Stoszek zamknęła las w butelce i tak powstał projekt Forest Forever, który daje nam naturę niezależnie od miejsca, w którym się znajdujemy.

Wszystko zaczęło się od posadzenia w naczyniu krzaka laboratoryjnej poziomki, która nieoczekiwanie wydała owoce. To zmotywowało Justynę do dalszych eksperymentów. W butelce posadziła dębową siewkę, która na wiosnę wypuściła piękne, zielone liście. Jak wygląda takie miniaturowe tworzenie lasu?

Forest Forever to… butelka?

Butelki, w których zamknięte są rośliny, wyglądają jak z poprzedniej dekady. W leśnych kombinacjach znajdują się przeróżne krzewy, z rozmaitych zakątków świata, nawet z Brazylii! Przy sadzeniu naszego miniaturowego ekosystemu trzeba zadbać o odpowiednie nawilżenie. Później pozostaje obserwacja i dekorowanie naszego własnego lasu. Na koniec całego procesu możemy zatknąć butlę korkiem.

Taka szczelnie zamknięta butla pozwala trwać roślinom w ich naturalnym ekosystemie ponad 50 lat! Jeśli już chcemy mieć naturę blisko siebie i zdecydujemy się na projekt Justyny, dowiedzmy się jak go pielęgnować.

Justyna Sztosek zamknęła las w butelce!

Dbanie o miniaturową zieleń jest prostsze niż sadzenie. Na samym początku trzeba pamiętać, że każdy las jest inny. Wpływa na to rodzaj roślin, które znajdziemy w naszym domowym ekosystemie. Butle nie lubią być narażone na bezpośrednie działanie promieni słonecznych, więc parapety w mocno nasłonecznionych miejscach nie są dobrym rozwiązaniem.

Jeśli naczynie jest nieszczelnie zamknięte – naszą roślinę należyodlewać 3-4 razy do roku. Sygnał, o potrzebie nawodnienia, da nam gleba, kiedy nagle zmieni swój kolor. Nie należy przejmować się parą na ściankach butli. To naturalny proces życia naszej butelkowej zieleni.

Leśne butle uczą cierpliwości!

W obcowaniu z leśnymi butlami najważniejsza jest cierpliwość. Rośliny dają nam do zrozumienia że natura daje sobie świetnie radę bez nas, ale my bez niej nie. Przygarnęlibyście do swoich domów takie butelkowe lasy?