Fika czyli rozmowy przy kawie

Nie wszystko jest dane raz na zawsze – rozmowa z Dorotą Bartosz

Anna Strożek

|

5 czerwca 2019

czerwcowej odsłonie cyklu „FIKA – rozmowy przy kawie” podejmujemy kwestię wykorzystania energii. Z dr inż. Dorotą Bartosz, ekspertem Polskiego Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego PLGBC, wyjaśniamy, czym naprawdę jest obieg zamknięty w kontekście zrównoważonego budownictwa i jak skutecznie gospodarować surowcami, takimi jak woda czy energia elektryczna. Będą konkretne wskazówki i kilka wizji przyszłości – zatem przeczytajcie koniecznie. Bo warto być green  

Green LivingKtóre z odnawialnych źródeł energii są naszą przyszłością?  

Dorota BartoszWiatr, woda, słońce, geotermia i biomasa – wszystkie źródła energii odnawialnej, którymi dysponujemy, są naszą przyszłościąNiewątpliwe energetyka oparta na węglu kamiennym wymaga dużej transformacji. W najszybszym możliwie czasie należy dążyć do odejścia od źródeł kopalnianych. W tej kwestii racjonalne argumenty środowiskowe i społeczne powinny przeważać nad polityką. Czyste powietrze to jest to, co powinniśmy zapewnić przyszłym pokoleniom, a szybki rozwój odnawialnych źródeł energii jest optymalną strategią zagwarantowania Polsce bezpieczeństwa energetycznego. 

Polityka klimatyczna ONZ i Unii Europejskiej wymaga, aby udział odnawialnych źródeł energii w Polsce w 2020 r. wynosił co najmniej 15%. Wstępne analizy wskazują, że Polska może osiągnąć poziom 12-13%. Główną przyczyną tego wyniku jest brak znaczących działań proinwestycyjnych i nakładów na wsparcie OZE.  

Skupiając się na sektorze zielonego budownictwa, możemy rozważać wszystkie wspomniane odnawialne źródła energii. Dzisiejsza technologia i dostępność urządzeń pozwalają na efektywne wykorzystanie ogniw fotowoltaicznych, różnego rodzaju pomp ciepła czy też kolektorów słonecznych. Więcej o obszarach i rozwiązaniach zielonego budownictwa można znaleźć na naszej stronie internetowej www.plgbc.org.pl 

Trzeba pamiętać, że budownictwo mieszkaniowe zużywa 40% energii. Stanowi przez to sporą grupę docelową potencjalnych użytkowników źródeł energii odnawialnych. Barierą wykorzystania OZE w przypadku indywidualnych odbiorców jest bardzo często kilkunastoletni czas zwrotu inwestycji, co często zniechęca inwestorów. Odpowiednie dotacje, ulgi podatkowe i nisko oprocentowane kredyty mogłoby stanowić zachętę dla właścicieli domów i mieszkań.  

Musimy pamiętać i uświadamiać wszystkich, zaczynając od najmłodszych, że wykorzystywanie odnawialnych źród energii to nie fanaberia, ale jedyne możliwe działania ratujące środowisko naturalne. Dlatego w PLGBC duży nacisk kładziemy na edukację, m.in. poprzez organizację warsztatów, szkoleń oraz konferencji czy opracowanie własnych raportów i publikacji.  


fot. Jaśminowy Mokotów – budowa osiedla zasilana energią pozyskaną z farm wiatrowych.

GL: Jak na co dzień w swoich domach możemy wykorzystywać naturalny potencjał energetyczny? Jak zacząć oszczędzać takie surowce jak woda, energia elektryczna czy grzewcza. Poprosimy o konkretne wskazówki.    

D.B.: By zacząć myśleć o faktycznym oszczędzaniu energii, musimy w pierwszym kroku zadbać o to, aby nasz dom był co najmniej energooszczędny. Dzisiejszy budynek powinien być odpowiednio ocieplony (ściany, dach, stropy), wyposażony w trójszybowe okna zorientowane na korzystne orientacje w kontekście zysków ciepła, a także wyposażony w instalacje o wysokiej sprawności. O wykorzystaniu OZE już wspominałam. 

Niemniej potencjalne oszczędności energii zależą w dużej mierze od naszego sposobu codziennego użytkowania mieszkań i domów. Utrzymujmy w pomieszczeniach temperaturę 20-21 stopni, ponieważ każdy stopień wyższej temperatury zwiększa zużycie ciepła o 6-7%. Wykorzystujmy regulację zaworów termostatycznych i obniżajmy temperaturę w pomieszczeniach zarówno, gdy wychodzimy do pracy, jak i nocą. Nasz organizm zdecydowanie lepiej zregeneruje się w temperaturze 18 stopni i zapewne rano odczujemy różnicę w samopoczuciu.  

Z punktu widzenia rozsądnego gospodarowania ogrzewaniem i wentylacją zdecydowanie skuteczniejsze jest krótkie i intensywne przewietrzanie mieszkania przez 10-15 minut. Nie otwierajmy okien na mikrouchylenia przez cały dzień – wietrzmy za to intensywnie i krótko nie zapominając oczywiście o zakręceniu zaworów termostatycznych w tym czasie. 

Oszczędzanie wody zacznijmy od instalowania perlatorów. Ich montaż pozwala na uzyskanie rozproszonego strumienia wody i efekcie zredukowanie zużycia nawet o połowę  

W przypadku energii elektrycznej już wszyscy przyzwyczailiśmy się do etykiet energetycznych na urządzeniach AGD. Wybierajmy te z klasą co najmniej A, wyższy koszt zakupu zwróci się przez niższe zużycie energii. Powinniśmy pamiętać o wyłączaniu komputerów, telewizorów i niepozostawianiu urządzeń w trybie czuwania. Wymieńmy też żarówki na LED-owe – ta inwestycja zwróci się już w ciągu roku. Gotujmy też tyle wody w czajniku, ile rzeczywiście jest nam potrzebne. Doprowadzanie do wrzenia całego czajnika wody, jeśli mamy ochotę tylko na filiżankę herbaty, to niepotrzebna strata energii. Wydaje się, że są to rzeczy oczywiste, ale warto o tym przypomnieć. 

GL: Biorąc pod uwagę obecną sytuację hydrologiczną i zmiany klimatyczne – jakie scenariusze mogą nas spotkać, jeśli nie zaczniemy efektywniej gospodarować energią?  

D.B.: Przez kilka lat klimatolodzy ścierali się w swoich poglądach dotyczących ocieplenia klimatu. Dziś nikt nie ma wątpliwości, że klimat się zmienia, a prognozowany wzrost temperatury o 1,5 – 2 stopni do końca wieku przyniesie katastrofalne skutki. Nie ma też wątpliwości, że to efekt szeroko pojętej działalności człowieka. Przy ociepleniu o 1,5 stopni musimy się liczyć z dłuższymi i częstszymi falami upałów, częstszymi suszami, zmianą w rytmie opadów – dłuższym okresem suszy, a potem dużymi opadami w ciągu krótkiego czasu. Będzie wzrastał poziom mórz i oceanów – prognozy mówią o wzroście ok. 0,5 m.  

Z racji położenia geograficznego Polski skutki te nie są tak bardzo odczuwalne. Powinniśmy jednak mieć świadomość zachodzących zmian i zapobiegać ich efektom. Wyższa temperatura i susze będą mieć poważne następstwa dla produkcji żywności – wobec tego należy kłaść nacisk na inwestycje w nawadnianie, dzięki czemu, że nasze rolnictwo obroni się przed suszami. 

Dostosowując infrastrukturę, możemy uniknąć powiększania strat związanych z powodziami czy silnym wiatrem. Skupiając się na klimacie Polski nie trudno zauważyć, że nie mamy już czterech pór roku – tylko dwie. Gorące lata wymuszają na nas montaż klimatyzatorów w mieszkaniach, co powoduje zwiększenie zużycia energii. A może na etapie projektowania budynków trzeba pomyśleć o wykorzystaniu pasywnego chłodzenia pompą ciepła? 

Zmianom ulega również proces wegetacyjny roślin, co skutkować może nieregularnością dostępności jedzenia. Należy przy tym pamiętać, że część żywności importujemy zpołudniowej części świata, która częściej i dotkliwej odczuwa skutki globalnego ocieplenia. Tak więc nie można powiedzieć, że globalne ocieplenie nas nie dotyczy. 


fot. Osiedle Mickiewicza – pierwsza inwestycja mieszkaniowa z certyfikatem środowiskowym BREEAM.

GL: Czy rynek mieszkaniowy jest gotowy na implementację rozwiązań z obszaru obiegu cyrkularnego?  

D.B.: Trudno odpowiedzieć jednoznacznie, ale zapewne jest to rewolucja, która nas czeka. Już wcześniej wspominałam o konieczności wykorzystywania odnawialnych zasobów naturalnych, a teraz dokładamy dbałość o możliwie najmniejsze zużycie tych zasobów, eksploatację surowców odnawialnych w sposób gwarantujący ich regeneracjęBudownictwu mieszkaniowemu powinny przyświecać idea „mądrego” projektowania i czystej produkcji, użycia energii z OZE, konsumpcja szanująca środowiskoTo obszary zielonego i zrównoważonego budownictwa.  

Na wczesnym etapie projektowania, gdy określa się między innymi potrzebne materiały, wymogi energetyczne i trwałość produktu powinniśmy uwzględnić wykorzystanie odpadów jako surowców i ich przerabianie bez negatywnych efektów zewnętrznych. W procesie budowlanym należy rozpatrzyć i uwzględnić rozwiązania materiałowe polegające na ponownym użyciu przetworzonych lub odzyskanych elementów. Po stronie producentów ważne jest wykorzystywanie technologii pozwalającej na przedłużanie żywotności materiałów wykorzystanych do budowy, a przyszłością powinny stać się urządzenia nadające się do naprawy lub ponownego użycia. Powinniśmy zapomnieć o powiedzeniu „wyprodukuj, weź, wyrzuć”. Jednym słowem dużo pracy przed nami. 

Między innymi o budownictwie cyrkularnym będziemy mówić  podczas 9. edycji PLGBC Green Building Symposium, które odbędzie się 3 października br. w Warszawie, na które już zapraszamy. 

Dorota Bartosz
Jaśminowy Mokotów
obieg zamknięty
Osiedle Mickiewicza
PLGBC

|

Napisz komentarz

Odpowiedz na komentarz